Ćwiczenia wyciszające

 

PROPOZYCJA ĆWICZEŃ DOMOWYCH WYCISZAJĄCYCH UKŁAD NERWOWY DZIECKA

 

Nadmierne pobudzenie układu nerwowego uniemożliwia koncentrację, skupienie się na określonych zadaniach, spokojne zasypianie itd. Ma na to wpływ bardzo wiele czynników. Są to między innymi czynniki metaboliczne, rozwojowe i alergiczne. Na poziom pobudzenia ma również zbyt duża ilość bodźców sensorycznych docierających do mózgu. Dzieci zbyt wiele czasu spędzają w wirtualnym świecie gier komputerowych gdzie wszystko dzieje się szybciej, głośniej i intensywniej w porównaniu do realnego życia. Naturalną reakcją przeciążonego układu nerwowego jest próba rozładowania i odreagowania nadmiaru wrażeń. Przejawia się to znacznie podniesionym poziomem pobudzenia dziecka, rozdrażnieniem, wybuchami gniewu.

Działania pobudzające są często szybkie, głośne, zmienne, nieoczekiwane i nieprzewidywalne, arytmiczne, drażniące z ostrym światłem…. Należą do nich np.: niezorganizowane, dynamiczne zabawy ruchowe, częste i nadmierne korzystanie z telewizora, telefonu, tabletu, komputera. Korzystanie z miejsc bogatych w wiele doznań sensorycznych (centra handlowe, sale zabaw, centra rozrywkowe). Zaburzony rytm dnia, brak odpowiedniej ilości snu, niespodziewane wydarzenia, nieodpowiednia porcja aktywności ruchowych, nieład w otoczeniu. Jak również dieta bogata w cukry, konserwanty, barwniki.

Aby ograniczyć nadmierne pobudzenie układu nerwowego dziecka warto na co dzień wprowadzić stałe, powtarzalne, przewidywalne działania wyciszające. Mogą to być np.: Wieczorne słuchanie spokojnej muzyki przed snem. Czytanie książek, słuchanie bajek lub audiobooków. Odpowiednio urządzony pokój. Odpowiednia porcja aktywności w ciągu dnia dostosowana do potrzeb dziecka. Zbilansowana dieta bez nadmiaru cukru.

 

 

Proponuję kilka prostych czynności sprzyjających wyciszeniu dziecka:

- Spokojne bujanie w kocu, odpoczynek w hamaku. Rytmiczne skoki na trampolinie.

- Skoki w miejscu obunóż i na jednej nodze ( prawej, lewej), przeskakiwanie przez linę

- Obracanie się wokół własnej osi

- Jeżdżenie na brzuchu po śliskiej podłodze

- Chodzenie stopa za stopą po wąskiej ścieżce, krawężnikach, po rozłożonej linii, po linii lub ścieżce narysowanej kredą itp.

- Tory przeszkód

- Przysiady i wstawanie

- Obracanie się na fotelu obrotowym ( zaczynamy od 2-3 obrotów w jedną stronę, zatrzymujemy i obracamy w drugą stronę)

-Turlanie się po podłodze na różnych podłożach (dywan, koc, karimata, materac, wykładzina itp.) w różne strony

- Ciągnięcie dziecka po podłodze w kocu w różnych kierunkach ( leżenie na brzuchu i na plecach)

chodzenie na czworakach po miękkiej powierzchni np. po dmuchanym materacu

- Stanie w pozycji bociana i jaskółki

- Chodzenie z woreczkiem na głowie do przodu, do tyłu, na boki

- Chód stopa za stopą do przodu, do tyłu ( z otwartymi i zamkniętymi oczami)

- Stanie w bezruchy w wybranej pozycji przed lustrem ( zabawa w posąg)

-Ciasne zawijanie w kołdrę lub ugniatanie między poduchami. Masaż piłką. Ciepła kąpiel.

 -Dociskanie, oklepywanie, wałkowanie, zwijanie w matę, koc (głowa dziecka pozostaje na zewnątrz, wałkowanie dużą piłką, może być piłka typu kangur, wałkowanie butelkami wypełnionymi wodą o innej temperaturze (zimna i ciepła). Mocniejsze przytulenie dziecka (niedźwiedzi uścisk)

- Zabawy w siłowanie i przepychanie się: dziecko i rodzic stykają się plecami, nogami lub dłońmi

-2 razy dziennie mocniejsze wycieranie dziecka różnymi preferowanymi przez niego fakturami (dłonie, ręce, plecy, nogi, stopy).

- masaże rąk, nóg i pleców materiałami o różnych fakturach, rysowanie palcami w sypkich produktach (piasek, mąka, ryż, kasza manna, itp.),

- Ściskanie piłeczek i gniotków, rozciąganie taśm i mas plastycznych, manipulowanie przedmiotami.

 

Wspaniale sprawdzają się tzw. „wierszyki-masażyki np.:

 

Pani rolnikowa na szpileczkach.

Była wiosna.( dziecko leży na brzuchu)

Pewnego razu rolnik wyszedł na pole, ( wolno krocząc palcami wskazującym i środkowym, zataczamy koło)

a za rolnikiem…

pani rolnikowa na szpileczkach…( z wyczuciem,szybko stukamy dwoma palcami na przemian, zataczając koło)

a za panią rolnikową

piesek gryzący. ( poszczypujemy)

Rolnik obszedł pole dookoła  wielkimi krokami i pomyślał:  ( wolno krocząc palcami wskazującym i środkowym, zataczamy koło)

a może by tak zaorać?

I zaorał, ( z wyczuciem naciskamy plecy opuszkami palców obu dłoni)

zabronował, ( „grabimy” plecy)

potem zasiał ( opukujemy plecy opuszkami palców)

i poszedł odpocząć ( kroczymy po plecach palcami )

a za rolnikiem…

pani rolnikowa na szpileczkach…( z wyczuciem,szybko stukamy dwoma palcami )

a za panią rolnikową

piesek gryzący. ( poszczypujemy)

Tymczasem spadł malutki deszczyk ( delikatnie stukamy palcami)

potem mocniejszy – zacinał ( stukamy mocniej)

spadł mały grad ( stukamy mocniej)

wreszcie grad wielkości kurzego jaja. ( z wyczuciem stukamy dłońmi zaciśniętymi w pięść)

Szybko jednak zaświeciło słońce i ogrzało nasionka ( pocieramy plecy dłońmi ruchem okrężnym)

z których wyrosły małe kiełki ( chwytamy ubranie palcami i lekko je unosimy)

potem stawały się one coraz dłuższe i dłuższe ( unosimy jeszcze wyżej)

aż wreszcie wyrosły z nich wysokie kłosy.

Przyszło lato, na polu zaszumiało zboże( gładzimy plecy dziecka ruchem wahadłowym- raz wewnętrzną stroną dłoni, raz zewnętrzną)

Aż tu pewnego dnia na pole przyjechał rolnik ( kroczymy po plecach palcami )

a za rolnikiem…

pani rolnikowa na szpileczkach…( z wyczuciem,szybko stukamy dwoma palcami )

a za panią rolnikową

piesek gryzący. ( poszczypujemy)

Rolnik obszedł pole dookoła   ( wolno krocząc palcami wskazującym i środkowym, zataczamy koło)

wziął kose i skosił zboże ( wodzimy dłonią w poprzek, ruchem wahadłowym)

ustawił je w snopki ( chwytamy ubranie dziecka palcami obu dłoni w kilku miejscach ruchem zagarniającym)

a gdy wyschło załadował je na wóz i pojechał do domu

a za rolnikiem… ( pociągamy dłońmi po plecach z dołu do góry)

pani rolnikowa na szpileczkach…( z wyczuciem,szybko stukamy dwoma palcami )

a za panią rolnikową

piesek gryzący. ( poszczypujemy)

Pole odpoczywało, ( głaszczemy dziecko po plecach)

spadły jesienne deszcze ( stukamy w plecy wszystkimi palcami)

deszcz ze śniegiem (poklepujemy dłonią)

i śnieg, który legł na polu i leżał aż do następnej wiosny ( mocniej gładzimy dziecko obiema rękami)

 

 

 

 

                                                                                                                                                przygotowała :

                                                                                                                                              Beata Krukowska

                                                                                                                                              pedagog specjalny

                                                                                                                                  terapeuta integracji sensorycznej

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bibliografia:

Bogdanowicz M., Przytulanki, czyli wierszyki na dziecięce masażyki,Wydawnictwo Harmonia, Gdańsk, 2012

Kranowitz C. S., Niezgrane dziecko w świecie gier i zabaw, Wydawnictwo Harmonia, Gdańsk, 2011

Odowska-Szlachcic B., Terapia integracji sensorycznej, ćwiczenia usprawniające bazowe układy zmysłowe i korygujące zaburzenia planowania motorycznego, Wydawnictwo Harmonia, Gdańsk, 2011

Coraz bliżej Wielkanoc

  Coraz bliżej Wielkanoc...w związku z tym, w naszym Przedszkolu pojawia się coraz więcej wielkanocnych dekoracji. Mamy nadzieję, że przypadły do gustu Dzieciom :)     Hol głó...

Wielkanocne warsztaty

18 marca w naszym Przedszkolu odbyły się warsztaty Wielkanocne. Animatorzy z Chwalimierza prowadzili ciekawe zajęcia o tematyce wielkanocnej, prezentowali kilkudniowe kurczątka oraz młode króli...